Dziewczyny,

Nasz wygląd zależy od tego, jak o siebie dbamy. Zarówno na zewnątrz, jak i wewnątrz. Istotną rolę odgrywa również odpowiednio dobrana pielęgnacja. Nieważne, czy stosujemy kosztowne zabiegi w profesjonalnym salonie, czy nie. Jeżeli nie dbamy o siebie, one i tak na nic się nie zdadzą.

Dzisiaj przygotowałam dla Was wpis o tym, jak poprawiłam wygląd swojej cery. Kiedyś zmagałam się z licznymi niedoskonałościami, wągrami i zaskórnikami. Ciągle miałam cienie i sińce pod oczami. Wszystko przed złą pielęgnację i nieprawidłowe oczyszczanie skóry. Teraz już wiem, jak to robić, więc dzielę się z Wami podstawowymi technikami.

Po pierwsze: prawidłowy demakijaż

Niedokładny demakijaż, zasypianie w make-upie… to najgorsze, co możemy zrobić swojej skórze. Demakijaż można wykonać mleczkiem, pianką, płynem micelarnym. Oczywiście nie wolno pomijać szyi i dekoltu, bo tam skóra starzeje się najszybciej. W nocy nasza skóra regeneruje się najsilniej, więc po prostu nie wolno chodzić spać w makijażu. Zmywajmy buzię do momentu, gdy wacik będzie całkowicie czysty. Delikatnie masujemy skórę, nie pocierając zbyt mocno.

Po drugie: dobrze dobrane kremy i masaż

Warto robić masaż skóry podczas codziennego wklepywania kremów rano i wieczorem. To poprawi ukrwienie, dzięki czemu skóra będzie jędrna i elastyczna na dłużej. Ponadto masaż sprawia, że skóra jest dotleniona, nawilżona i pełna blasku. To naprawdę proste i zajmuje chwilę, a warto.

Po trzecie: domowe maseczki do twarzy

Nie wyobrażam sobie pielęgnacji bez maseczek DIY. Można kupować te drogeryjne, ale po co robić to zawsze, skoro w naszej kuchni znajduje się tyle dobrodziejstw? Najlepiej sprawdza się u mnie maseczka z twarogu. Wystarczy zmieszać go z mlekiem i sokiem z cytryny. Taki preparat przygotowuję raz w tygodniu, nakładam na twarz, a po około 20 minutach dokładnie zmywam. Koloryt jest wyrównany, skóra jest pięknie nawilżona i pojawia się znacznie mniej zaskórników.

Po czwarte: zróżnicowana dieta i nawadnianie

Nie będziemy miały pięknej skóry, jeżeli tylko wklepujemy nawilżające kremy i oczyszczamy twarz. Nasz organizm również musi współpracować. W tym celu warto spożywać zróżnicowane posiłki i pić wystarczającą ilość płynów. Pamiętajcie, że kawa i herbata to nie to samo co woda i z pewnością jej nie zastąpi. Często robię odżywcze koktajle, np. z ananasem i jabłkiem czy marchewką. W ten sposób utrzymuję ładny, równy koloryt skóry i czuję się o wiele lepiej.

Jeżeli będziecie stosowały się do tych kilku prostych kroków, na pewno Wasza cera będzie gładka i promienna na dłużej. A Wy jak dbacie o swoją buzię? Czy masujecie ją każdego dnia?