Cześć kochani! Od razu na wstępie uczulam was że ten tekst nie będzie miły i gładki: będzie w nim pełno słów typu zaskórniki, sebum, łojotok. Niestety gdy mówimy o rozszerzonych porach nie da się uniknąć tych sformułowań. Ale oczywiście cały ten wpis powstał w ważnym celu. Dziś rozprawimy się tłustą cerą! Zapraszam.


Tłusta cera – charakterystyka

Jeśli macie tłustą cerę, to tak naprawdę nie trzeba nikomu jej przedstawiać. Widać ją od razu, ponieważ zazwyczaj jest… po prostu tłusta i tyle. Oznacza to, że na jej powierzchni gromadzi się śliska warstewka sebum, czyli tzw. łojotok. Przez to skóra się błyszczy. Winę za to ponosi nadmierna produkcja sebum i otwarte pory- to z nimi tak bardzo chcemy walczyć. Czy wiecie, że powiększone pory są jedną z najczęściej pojawiających się problemów na forach internetowych? Dziewczyny szukają najlepszych sposobów na to, by zamknąć rozszerzone pory skóry. Jak to zrobić?

Co na otwarte pory i zaskórniki? Po pierwsze dystans!

Jeśli macie otwarte pory skóry i spędzają Wam one sen z powiek, przede wszystkim… nie panikujcie. Musicie mieć świadomość, że otwarte pory skóry to naprawdę nie jest koniec świata i często nie jest to też żadna anomalia, chyba że towarzyszy Wam naprawdę duży łojotok, a twarz wygląda jakby była upstrzona małymi dziurkami. Chodzi o to, że każdy człowiek ma pory w skórze i w zasadzie u większości z nas są one widoczne! To filtry w telefonach i zdjęcia na Instagramie sprawiły że zaczęliście myśleć, że skóra jest idealnie gładka; to nie jest prawda, a pory w skórze tak naprawdę pracują na jej korzyść. Pory w skórze to ujścia gruczołów łojowych przez które wydostaje się pot i sebum, a musicie wiedzieć, że sebum jest ważnym składnikiem zewnętrznej warstwy skóry. To właśnie łojotok zatrzymuje nawilżenie i chroni przed szkodliwym wpływem środowiska. Dlatego tak naprawdę to nie z porami będziemy walczyć, ale z tym aby Wasza skóra prawidłowo funkcjonowała.

Jak zlikwidować zaskórniki i rozszerzone pory?

Od razu Wam wyjaśnię że to nie jest jednorazowa akcja. Cery z tendencją do łojotoku nie wystarczy raz oczyścić i mieć spokój na wiele lat. To tak nie działa. Rozszerzone pory należy po prostu regularnie oczyszczać, ponieważ one stale będą produkować sebum. Naszą rolą jest niedopuszczenie do stanów zapalnych i zbyt silnego przetłuszczania się skóry. Dlatego w domu możecie zrobić delikatny peeling, który oczyści i wyreguluje pracę gruczołów łojowych. Najlepsze są peelingi na bazie kwasów.

Kolejny jest krem z filtrem, który ma też działanie przeciwstarzeniowe, a rozszerzone pory są jednym z efektów fotostarzenia się skóry dlatego wprowadzicie do pielęgnacji dobry krem z filtrem, o faktorze minimum 30 SPF.

Makijaż zmniejszający widoczność porów

Jednym z dobrych sposobów na ukrycie otwartych porów jest makijaż. Oczywiście działa on tylko doraźnie, ale liczy się efekt, dlatego przed nałożeniem podkładu wybierzcie odpowiednią bazę która stworzy na buzi satynowe wykończenie. Unikajcie baz rozświetlających, ponieważ połyskujące drobinki podkreślą wszelkie nierówności i niedoskonałości skóry. Zrezygnowałabym też na Waszym miejscu z produktów silnie matujących, ponieważ przez nie gruczoły łojowe zaczynają jeszcze intensywniej pracować i wydzielają więcej sebum. Unikajcie też kosmetyków z silikonem który mimo iż wypełnia pory i zmarszczki niestety ma działanie okluzyjne i zatyka ujścia gruczołów łojowych. Warto wiedzieć, że niektóre podkłady również zawierają składniki nadające skórze satynową poświatę.

Pamiętajcie, że regularne oczyszczanie ochrona i nawilżanie skóry to najlepszy sposób na pozbycie się otwartych porów. A czy wy macie jakieś dobre sposoby na nadmiar sebum, łojotok i zaskórniki?

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *