Cześć dziewczyny!
W dzisiejszym poście dowiecie się, jak pielęgnuję włosy. Bardzo ważne jest dla mnie stosowanie odpowiednich kosmetyków i dokładne szczotkowanie pasemek. Jeżeli chcecie dowiedzieć się, jak dbać o różne rodzaje pasemek, zapraszam do lektury.
Jaką szczotkę wybrać?
Podobno najlepsze są szczotki z naturalnych materiałów. Dużą popularnością cieszą się też plastikowe Tangle Teezer. A jak dobrać szczotkę do rodzaju włosów? Dla cienkich pasemek najlepsze będą szczotki z nylonowym i naturalnym włosiem. Wypróbujcie szczotki z włosiem z dzika. Takie gadżety ograniczą elektryzowanie się włosów, a do tego zapewnią im naturalny blask. Przetestujcie szczotkę Silk marki Remington. Co polecam dla dziewczyn z normalnymi włosami? Jeżeli macie problem z plątaniem się pasemek i powstawaniem kołtunów, używajcie szczotek z elastycznymi ząbkami. W tej roli świetnie sprawdzi się wspomniany przeze mnie Tangle Teezer. Do włosów grubych polecam płaskie szczotki z włosiem dzika. Wypróbujcie na przykład BaByliss.
Jak myję włosy i skórę głowy?
Do pielęgnacji skalpu używam profesjonalnych kosmetyków. Kupuję je we fryzjerskich drogeriach lub zamawiam u fryzjerów. Żeby działały, trzeba je prawidłowo stosować. Jak to zrobić? Szampon rozcieńcz odrobiną wody, bo zbyt gęsty może podrażnić skórę głowy. Odżywkę natomiast powinno się nakładać na odsączone z wody pasemka. Wetrzyj ją tylko od połowy długości włosów; nie nakładaj jej na skórę głowy, bo może doprowadzić do wzmożonej pracy gruczołów łojowych. I pamiętaj: jeżeli nie odsączysz wody z włosów, odżywka nie będzie działała; nadmiar wody ogranicza jej właściwości.
Suszenie włosów też jest bardzo ważne. Nie trzyj głowy ręcznikiem, bo osłabisz włosy i podrażnisz skórę głowy. Nadmiar wody odsącz bawełnianą koszulką lub papierowym ręcznikiem. Suszarkę ustaw na chłodny nawiew, a pod koniec suszenia przełącz na zimny. W ten sposób pory skóry zamkną się, a łuski włosowe wygładzą. Jeżeli twoja suszarka nie ma regulacji temperatury, trzymaj ją w odległości około 15 cm od głowy.
Jakich kosmetyków używam?
Moimi ulubionymi kosmetykami pielęgnacyjnymi są: akrylowy miód stylizujący StyleSign Texture Hardliner od Goldwell, zestaw regenerujący Davines Nounou (szampon i maseczka) oraz szampon oczyszczający Expert Serie Hydrascalp Pure Resource marki L’Oreal Professionnel. Pierwszy z kosmetyków nie tylko modeluje fryzurę, ale dostarcza jej składników odżywczych. Do tego chroni naturalny kolor pasemek i zapobiega puszeniu się włosów. Szampon i maseczka Davines Nounou świetnie oczyszczają i nawilżają skórę głowy. Najlepiej działają w duecie, regenerując zniszczone i suche pasemka. Podobne działanie ma szampon L’Oreal Professionnel, którego używam raz na dwa tygodnie.
A jak wygląda Wasza pielęgnacja włosów?
Dodaj komentarz