Cześć!

Sucha i łuszcząca się skóra, podrażnienia i zaczerwienienia, swędzenie i uczucie ściągnięcia? Jeżeli i ty zmagasz się z takimi problemami, to rozwiązaniem może okazać się balsam Lipikar AP+ marki La Roche-Posay. Mnie pomógł na 100%. Czy sprawdzi się u ciebie?

Komu polecam balsam Lipikar AP+?

Balsam od La Roche-Posay polecam wszystkim, którzy mają jakiekolwiek kłopoty ze skórą ciała. Kosmetyk przyda się zwłaszcza zimą, kiedy skóra narażona jest na obtarcia pod grubą odzieżą i przesuszenia. Przyda się też tym, których skóra po kąpieli jest sucha i ściągnięta lub podrażniona zaraz po depilacji. Co więcej produkty marki La Roche-Posay są dermokosmetykami, czyli preparatami w sam raz dla osób podatnych na skórne alergie.

Jak działa balsam Lipikar AP+?

Balsam od La Roche-Posay dogłębnie nawilża i natłuszcza skórę, pozostawiając na niej ochronną warstwę. Dodatkowo łagodzi podrażnienia spowodowane chorobami dermatologicznymi i nieprawidłową pielęgnacją. Kosmetyk zabezpiecza przed przesuszeniem, łuszczeniem się skóry i uczuciem szczypania. Co więcej balsam Lipikar AP+ odbudowuje naturalną barierę ochronną skóry i uzupełnia ubytki lipidów w skórze. Efekt? Skóra jest nawilżona, ujędrniona i miękka w dotyku. Produkt chroni ją przed uszkodzeniami i szkodliwym działaniem czynników zewnętrznych. Ponadto balsam od La Roche-Posay zawiera masło karite, które odżywia skórę.

Kiedy i jak używam balsamu Lipikar AP+?

Balsam marki La Roche-Posay stosuję po każdej kąpieli, kiedy moja skóra jest sucha i potrzebuje natychmiastowego nawilżenia. Dermokosmetyku używam także po depilacji i zawsze wtedy, gdy skóra jest podrażniona lub przesuszona. Czasami produkt nakładam rano i, w zależności od moich potrzeb, w ciągu dnia. Do pielęgnacji ciała stosuję niewielką ilość balsamu. Dokładnie wcieram go w skórę i jednocześnie robię masaż. Taki zabieg poprawia wchłanialność kosmetyku i polepsza krążenie krwi, a dodatkowo odpręża i relaksuje.

Czy używałyście kiedyś balsamu Lipikar AP+ od La Roche-Posay?