Witajcie piękne istoty! 😀
Dziś zapowiedziana już kiedyś recenzja odżywki do rzęs Nanolash.
Wiem, że wiele z Was zastanawia się nad zakupem odżywki i nie wie którą wybrać i która działa. Znajome często pytały mnie, czy moim zdaniem warto jest zakupić jakąś tanią odżywkę do rzęs. Odpowiadam stanowczo: nie, nie warto. Zauważcie, że większość odżywek do rzęs ma bardzo długi skład. W zasadzie nie wiadomo nigdy po co wewnątrz jest tyle dziwnych, chemicznych składników. Ja zawsze szukam takich produktów, które nie mają kolosalnie długiego INCI. Tym samym kierowałam się wybierając odżywkę do rzęs. W taki właśnie sposób odnalazłam Nanolash – serum na porost rzęs, zawierające dosłownie kilka, precyzyjnie skomponowanych składników, które mają za zadanie wydłużyć i pogrubić oraz zregenerować rzęsy.
Okazało się, że Nanolash jest bardzo chwalona i polecana przez wiele kobiet. Nie tylko wspomaga wzrost rzęs, ale również odżywia i regeneruje brwi, co może być zbawienne dla tych z was, które chcą zapuścić włoski po nieudanej regulacji lub nadać brwiom nowy kształt. Odnalazłam też bardzo wzruszające posty, w których kobiety piszą, ze Nanolash pomogła im zapuścić rzęsy po przebytej chemioterapii i ze dzięki temu serum do rzęs znów czują się kobieco.
Nanolash – jak i gdzie kupić?
Odżywkę Nanolash zakupiłam przez stronę internetową. Trwa to krótko, szybko i bez zadnych problemów. Każda z was na pewno sobie poradzi . Bardzo fajne jest to, ze Nanolash oferuje upusty cenowe, jeśli zamawiacie więcej niż jedna sztukę. Ja zamówiłam od razu trzy odżywki (dwie dla mnie, jedną w prezencie dla mamy) dzięki czemu zapłaciłam dużo mniej, a w dodatku nie musiałam płacić za przesyłkę (hura!).
Nanolash – jak stosować?
Odżywka do rzęs Nanolash ma cienki i precyzyjny pędzelek, który jest świetnej jakości – nie gubi włosków, a te są cały czas perfekcyjnie ułożone i nie rozginają się na boki. Aplikator dozuje akurat tyle odżywki, ile potrzeba do nałożenia na powiekę. Nanolash wsiąka ekspresowo w skórę i nie ścieka z powiek. Bardzo odpowiada mi taka forma aplikacji, ponieważ nie zajmuje to dużo czasu. Nie muszę też czekać, aż serum wchłonie się w skórę.
Nanolash nakłada się raz dziennie wykonując pędzelkiem kreskę tuż za linią rzęs. W ten sposób serum wnika przez skórę do wnętrza cebulek i tam rozpoczyna się regeneracja i wzmocnienie rzęs.
Po dwóch miesiącach, kiedy rzęsy są już maksymalnie wydłużone, zwielokrotnione i pogrubione wystarczy nanosić Nanolash na powieki dwa – trzy razy w tygodniu, aby podtrzymać efekty kuracji.
Nanolash – działanie
Odżywione cebulki mają przedłużoną fazę wzrostu rzęs, czyli anagen. Dzięki temu otrzymują dużo czasu, aby rosnąć dłuższe, mocniejsze i piękniejsze. Muszę przyznać, ze składniki Nanolash perfekcyjnie wzmacniają włoski – ja zauważyłam zmiany na moich rzęsach już po 2 tygodniach. Rzęsy stały się ciemniejsze, a ich końce nie były już tak suche jak zawsze. Linia rzęs zagęściła się. W następnych tygodniach włoski zaczęły rosnąć i to we wzmożonym tempie. Ogólnie rzecz biorąc już po 4 tygodniach miałam bardzo ładne i długie włoski. Byłam zachwycona. Dziewczyny, musicie poznać to uczucie, gdy macie długie rzęsy i jeszcze dodatkowo pomalujecie je maskarą. Wrażenie jest piorunujące.
Nanolash to według mnie najlepsza odżywka do rzęs. Jest skuteczna, ma krótki, rzetelny skład, działa szybko i nie zawodzi pod żadnym względem, ujmuje nawet starannym i pięknym opakowaniem oraz pędzelkiem najwyższej jakości. Oprócz tego, że działa tak szybko, oferuje najlepszą cenę w stosunku do ilości serum. Brawo!
Nanolash, dziękuję za najpiękniejsze rzęsy świata! <3
Najlepsza odżywka według mnie. Ja używałam przez 3 miesiące coedziennie i po tym czasie 3 razy w tygodniu, i teraz mam piękne rzęsy 🙂
warto zainwestować w tą odżywkę bo jest naprawdę rewelacyjna
nareszcie ktoś wspomniał o brwiach. mnie dzięki odżywce udało się „zapuścić ” ładne brwi, bo do tej pory miałam cienkie kreski zamiast brwi 🙂
Ja też jestem zdania że nie opłaca siękupować najtańszych kosmetyków, odżywek itp. Uważam że za wysoką ceną stoi wysoka jakość. oczywiście nie zawsze, czasem cena bywa przesadzona ale akurat w przypadku nanolash cena jest naprawdę w porządku. używam od prawie 4 miesięcy i na pewno jeszcze zakupie kolejną buteleczkę.
Dziewczyny, czy któraś z Was używała tej odżywki a ma bardzo wrażliwe oczy i skóre??
Ja mam alergie prawie na wszystkie kosmetyki i mam kilka wybranych które mnie nie uczulają. sama pewnie bym sobie nie kupiła tej odżywki bo szkoda by mi było wydac tyle kasy na kolejny kosmetyk który pojdzie w odstawkę ale dostałam nanolash w prezencie, używaam już prawie miesiąc i żadnej alergii nie mam. tak wiec mogę chyba śmiało polecić innym alergiczkom 🙂
Nanalash jest wyjątkowo delikatny i wiem z różnych źródeł, że wiele alergiczek go sobie chwali.
Hej, fajna recenzja, aż chce się przetestować tę odżywkę 🙂 Podzielam Twoje zdanie odnośnie składników. Wychodzę z założenia, że im krótsza lista składników, tym konkretniejsza i przez to skuteczniej działa
wiadomo ze dobry aplikator jest ważny ale ja już bym wolala żeby mi odżywka ściekała do oczu byle tylko mieć po niej geste i długie rzęsy 😉
Po przeczytaniu Twojej recenzji przyjrzałam się swoim rzęsom i zauważyłam, że chyba też są suche na końcach. Na pewno są jaśniejsze niż u nasady. Myślisz że odżywka wyrówna kolor na całych rzęsach?
Skusiłam się i właśnie kupiłam, mam nadzieję że efekty będą takie jak u Ciebie 🙂
strata kasy . dobry tusz wystarczy.
Zastanawiam się nad kupnem jakiejś odżywki , ale słyszałam że dość często się zdarza że rzęsy bardzo wypadają na początku. Boje się bo nie chce chodzić z takimi wybrakowanymi../////
czasami tak się dzieje- u mnie tak było po kilku pierwszych dniach, ale bardzo szybko potem zaczęły wyrastać mi nowe rzęsy, więc wszystko ok. Poza tym nie wypada ich aż tyle żeby było widać duże braki, więc się nie stresuj 🙂
W niektórych przypadkach tak się dzieje, jednak zaraz na ich miejscu pojawiają się nowe, mocniejsze i zdrowsze rzęsy. I jest ich więcej 🙂