Wiele kobiet myli suche włosy z tymi zniszczonymi. Tymczasem przesuszenie włosów to tylko kropla w morzu tego, jak mogą wyglądać zniszczone włosy. Dziś opowiem Wam o tym, jak rozpoznać zniszczone włosy, co je niszczy i jak najlepiej je zregenerować.
Zniszczone włosy – czyli jakie?
To nie tylko suche włosy, które można zregenerować często i regularnie je nawilżając. Zniszczone włosy poznacie po tym , że:
- są matowe i suche (casami jedynie na końcach, czasem od połowy długości);
- skóra głowy jest podrażniona albo łatwo ulega podrażnieniom;
- szybko i łatwo się łamią są trudne w stylizacji;
- mają rozdwojone końce, oraz nierównomiernie rozłożony kolor (końce mogą być jaśniejsze);
- często się elektryzują;
- wypadają w nadmiarze;
- źle znoszą zmiany temperatur i wilgotność powietrza, puszą się i nie układają;
- nie są gładkie, lecz szorstkie;
- ekstremalnie zniszczone włosy są… hm nie wiem jak to nazwa…ciągliwe? Ich struktura ulega zniszczeniu i ciągną się jak guma, ponieważ wiązania siarczkowe w ich wnętrzu są rozerwane;
- ciężko je odżywić, ponieważ maja wysoką porowatość i „oddają” wodę oraz składniki odżywcze z wnętrza
- plączą się podczas czesania i układania.
Co niszczy włosy – antyporadnik włosomaniaczek
- źle dobrane kosmetyki,
- produkty obfitujące w komedogenne składniki (parabeny SLS, SLES),
- brak pielęgnacji skóry głowy,
- naciąganie i szarpanie (nieodpowiednie czesanie i tarcie włosów w ręcznik),
- zbyt wysokie i zbyt niskie temperatury,
- stres, palenie papierosów,
- nieodpowiednia, uboga w witaminy dieta,
- częste farbowanie i rozjaśnianie włosów,
- zbyt duża ilość produktów do stylizacji,
- kosmetyki które nie współgrają z porowatością włosów,
- zbyt częste prostowanie prostownicą i suszenie gorącym nawiewem suszarki,
- zbyt częste wiązanie włosów (osłabia cebulki).
Domowe sposoby na zniszczone włosy, czyli dawka DIY
Dlaczego zniszczonym włosom zaleca się przede wszystkim domowe kuracje ze składników dostępnych w niemal każdej kuchni? Przede wszystkim dlatego, ze kontrolujecie wówczas proces powstawania kosmetyku: wiecie co wchodzi w skład maseczki oraz to, ze żaden składnik nie znalazł się tam bez powodu. Takie maseczki są bezpieczne, naturalne, wolne od parabenów, silikonów, wysuszających alkoholi oraz substancji typu SLS, SLES. Ich skład ma od początku do końca pomagać i regenerować włosy. Jeśli inie macie czasu tworzyć własnych masek: starajcie się szukać w sklepach tych najbezpieczniejszych, pozbawionych syntetyków, czyli takich, które można tez nakładać na skórę głowy. Idealne będą do tego mieszanki naturalnych olejków. Są naprawdę wspaniałe, ponieważ wzmacniają nie tylko włosy, ale i cebulki oraz skalp. Dodatkowo nabłyszczają i poprawiają kondycję włosów.
Maseczka proteinowa na zniszczone włosy
Wystarczy, że wymieszacie żółtko jajka z sokiem z cytryny oraz kilkoma kroplami naturalnego olejku. Ja polecam awokado ponieważ jest istną bombą witaminową. Bardzo zniszczone włosy polubią z kolei olejki: z czarnuszki, z nasion bawełny, z wiesiołka, słonecznikowy. Taka maska do zniszczonych włosów musi „poleżeć”na waszych włosach trochę dłużej, najlepiej jeśli zostawicie ją na głowie przez około 30 minut. Po tym czasie należy ją spłukać, a włosy umyć delikatnym szamponem.
Banan i awokado na bardzo zniszczone włosy
Rozgniećcie banana i awokado, wymieszajcie ze sobą na gładką masę. Dodajcie 3 łyżki mleka, lub 3 łyżki jogurtu. Ja oczywiście zawsze dodaję kilka kropli olejku. Maskę trzymajcie na włosach przez około 30 minut, po czym spłuczcie letnią wodą i umyjcie włosy.
Maska na zniszczone włosy, które nie chcą rosnąć
Drożdże jako składnik maseczek znały już nasze babcie. Wystarczy, jeśli rozgnieciecie je i połączycie z kefirem lub naturalnym jogurtem. Do mieszanki dodajcie łyżkę oleju z wiesiołka, rycynowego lub maceratu z owoców amlii. Trzymajcie maskę nawet godzinę na włosach i skórze głowy. Spłuczcie i dokładnie umyjcie pasma.
Warzywa i owoce na włosy? Czemu nie!
To taka zdrowa surówka na włosy 😉 Zbledniejcie razem nieduże jabłko, szpinak (2-3 łyżki) i 2-3 liście kapusty. Wetrzyjcie w e włosy i spłuczcie po 30-40 min.
Jeśli uznacie, ze Waszym włosom potrzeba czegoś więcej niż tylko domowych maseczek, przedstawiam Wam najpopularniejsze zabiegi na włosy, jakie możecie sobie zafundować w salonach kosmetycznych i fryzjerskich.
Profesjonalne zabiegi na zniszczone włosy
1. Rekonstrukcja włosa – brzmi poważnie i taki ma mieć cel: odbudować strukturę zniszczonych włosów. Taki zabieg ma 4 fazy: najpierw otwiera się włosy, a dokładniej – ich łuski po to, by jak najlepiej chłonęły wszystkie odżywcze składniki (aminokwasy). Po otwarciu łusek włosy są zakwaszane, następnie rekonstruowane a w ostatnim, czwartym etapie wygładzane. Wbrew pozorom zabieg nie trwa długo, bo tylko 30 minut.
2. Zabieg keratynowy – włosy zbudowane są z keratyny, więc zabieg keratynowy na włosy podziała na nie zbawiennie, uzupełniając poziom keratyny i wzmacniając zniszczone, matowe włosy. Keratynowe prostowanie włosów trwa około 2 godzin i przeprowadzane jest na ciepło.
3. Botoks na włosy – polega on na wykorzystaniu zbawiennej mocy kwasu hialuronowego. W zabiegu botoksu również otwiera się łuski włosów i oczyszcza pasma, a następnie wprowadza do ich wnętrza odżywcze składniki (są one nakładane na włosy za pomocą strzykawki, stąd analogia do botoksu). Zabieg trwa około 40 minut.
4. Laser LED – terapia czerwonym światłem jest powszechnie wykorzystywana w medycynie, ale jego właściwości regenerujące wykorzystuje się również przy problemie wypadania włosów. Czerwone światło LED poprawia ukrwienie skóry i odżywia komórki, dzięki czemu wzmocnieniu ulegają również cebulki włosów.
To już wszystko… jak myślicie? Czy regularnie stosowane maski an włosy dorównują profesjonalnym zabiegom? Znacie jakąś fajną maskę do ziszczonych włosów albo dobry olejek do włosów? Napiszcie koniecznie! <3
Dodaj komentarz