Większa część „kobiecej enklawy” ma cellulit. Mam i ja… i bardzo mnie denerwuje. Moja przyjaciółka twierdzi, że gładka skóra jest nudna i kocha swój cellulit, ale ja lubię gładkość. Jeśli macie podobnie jak ja – wiedzcie, że istnieją pewne sprytne sposoby na pomarańczową skórkę. Oczywiście nie wierzcie w cuda – nie ma magicznej tabletki ani herbatki, które naprawią problem. Jest za to ciężka orka i wsparcie kosmetyczne lub ewentualnie w salonach urody. No i oczywiście wytrwałość, wytrwałość, wytrwałość, czyli samozaparcie i regularność. Jesteście na to gotowe? Super, w takim razie z pewnością wygracie! Zdradzę Wam zatem niezawodne sposoby na cellulit!