Cześć!

Proenza Schouler to kolejna marka odzieżowa, która stworzyła perfumy. Arizona, bo o nich mowa, to niezwykły kosmetyk łączący w sobie potęgę natury i prawdziwą kobiecość. Czy zapach perfum ci się spodoba? Przeczytaj mój wpis, a przekonasz się sama.

Co łączy perfumy i pustynię?

Perfumy Arizona zostały stworzone przez Lazaro Hernandeza i Jacka McCollough. Zainspirował ich krajobraz pustyni Sonora, z falistymi wydmami, piaskiem odbijającym promienie słońca i roślinami kryjącymi się pomiędzy wzniesieniami. Twarzą kampanii reklamowej została Vittoria Ceretti, którą sfotografował Tyrone Lebon.

Pustynnych inspiracji ciąg dalszy

Odniesienia do pustyni Sonora, którą inspirowali się Hernandez i McCallough, widać w designie flakoniku perfum. Kolor szkła nawiązuje do koloru piasków (jest jasnopomarańczowy), a dno buteleczki przypomina pustynną wydmę lub wodę znajdującą się między pustynnymi skałami. Szkło zdobią czarny korek i tylko trzy napisy: nazwa perfum i marki.

Lazaro Hernandeza i Jacka McColloug tworząc zapach, postanowili nadal inspirować się pustynią. Dlatego w perfumach Arizona wyczujemy: białe kwiaty kaktusa, irys, jaśmin, kwiat pomarańczy, drewno kaszmirowe i piżmo.

Perfumy Arizona – dla kogo?

Według marki Proenza Schouler perfumy Arizona to powiew przygody. Na pewno przypadną do gustu kobietom pewnym siebie, wytrwałym i lubiącym nowe wyzwania. Spodobają się także kobietom, które lubią tajemnicze aromaty przywodzące na myśl potęgę Matki Natury. Jeżeli jesteś kolekcjonerką perfum, to Arizona również ci się spodoba. Na flakoniku bowiem Lazaro Hernandeza i Jacka McColloug zamieścili swoje autografy. Takie perfumy to prawdziwy rarytas!