jak pozbyć się cellulitu?

Większa część „kobiecej enklawy” ma cellulit. Mam i ja… i bardzo mnie denerwuje. Moja przyjaciółka twierdzi, że gładka skóra jest nudna i kocha swój cellulit, ale ja lubię gładkość. Jeśli macie podobnie jak ja – wiedzcie, że istnieją pewne sprytne sposoby na pomarańczową skórkę. Oczywiście nie wierzcie w cuda – nie ma magicznej tabletki ani herbatki, które naprawią problem. Jest za to ciężka orka i wsparcie kosmetyczne lub ewentualnie w salonach urody. No i oczywiście wytrwałość, wytrwałość, wytrwałość, czyli samozaparcie i regularność. Jesteście na to gotowe? Super, w takim razie z pewnością wygracie! Zdradzę Wam zatem niezawodne sposoby na cellulit!

Cellulit – czy tylko przy otyłości?

No właśnie…kiedyś tak myślano, ale to jest mit. Okazuje się, że tłuszcz nie ma tu nic do rzeczy. Można ważyć 55 kg, mieć mały % tkanki tłuszczowej i mieć cellulit. Zależy on bowiem od wielu czynników, często nawet od miejsca, w którym żyjemy (miejskie toksyny to najlepsze kumpelki cellulitu). Od tego co jemy, co pijemy, czy palimy papierosy… no słowem to wypadkowa wielu składowych.

Cellulit – co to właściwie jest?

Cellulit to nierównomierne rozmieszczenie tkanki tłuszczowej, wody, produktów przemiany materii. Te wszystkie grudki i nierówności to wynik zaniedbań w diecie, za mała dawka ruchu i niestety w niewielkim stopniu również geny. Oczywiście istnieje kilka stopni cellulitu – od małego, czyli wersji light, aż po zaawansowane grudziska, czyli level hard pomarańczowej skórki.

Jeśli uważacie, że Wasz cellulit to drugi lub trzeci stopień – idźcie się do lekarza. Przy zaawansowanej postaci cellulitu stosuje się środki farmakologiczne, które ułatwiają walkę. Szczupłe kobiety zwykle padają ofiarą cellulitu… wodnego, zaś otyłe – tłuszczowego.

Ten wodny to oczywiście wynik nagromadzenia wody komórkach lub przestrzeni śródkomórkowej. Okropny z niego gad, gromadzi się nie tylko na udach, ale tez brzuchu a w skrajnym przypadku na ramionach. Ten cellulit powstaje w przypadku problemów z mikrokrążeniem. Takim cellulitem mogę się właśnie ja pochwalić niestety.

NAJLEPSZY SPOSÓB NA CELLULIT TO REGULARNE ĆWICZENIA

Tak, tak. Tu się nic nie zmieni, zawsze i od kiedy pamiętam, cellulit zwalczał najlepiej ruch. Aktywność fizyczna to mistrzyni do walki z pomarańczową skórką. Bez tego nic się nie powiedzie, nie zadziała najlepszy krem.

Dlatego stwierdziłam we wstępie, że to ciężka orka, bo trzeba sobie podarować dużo ruchu i nie odpuszczać. W ogóle mam nadzieję, że wiele z Was skłoni się ku treningom i pokocha to, ponieważ sport to nie tylko brak cellulitu, ale ogólna poprawa kondycji, wyglądu i oczywiście samopoczucia.

Czy jest dyscyplina, której cellulit boi się najbardziej? Przede wszystkim pływanie, za którym ja niestety nie przepadam. Inna opcja to trening siłowy. Ćwiczenia z ciężarami spalają nieco mniej kalorii niż trening aerobowy, ale podkręcą metabolizm, innymi słowy: spalacie jeszcze dłuuuuugo po zakończeniu treningu!

CELLULIT NAPRAWDĘ NIE LUBI WODY!

Nie tylko pływaniem rozprawiacie się z pomarańczową skórką. Picie dużych ilości wody mineralnej bardzo przysłuży się Waszej skórze. Dlaczego to ważne? Niedobór wody w organizmie sprawia, że ciało zaczyna magazynować wodę jak szalone. Już 2% ubytku wody powoduje osłabienie organizmu, bóle głowy, problemy z koncentracją itd.

No i oczywiście ten nielubiany cellulit wodny. Dlatego wypijajcie dziennie do 2 litrów wody, aby skóra była jędrna i elastyczna. Kawa i herbata się nie wliczają, ale ziołowe herbatki jako nawodnienie są bardzo, bardzo ok, zwłaszcza te zioła, które wspomagają redukcję cellulitu, czyli np. pokrzywa. Najlepiej w komplecie z zieloną herbatą.

CELLULIT – CO JEŚĆ?

Chyba łatwiej powiedzieć czego NIE jeść… czyli nadmiaru czekolady, soli, fast foodów, smażonych potraw i wszystkiego, co wysoce przetworzone, np. chipsów lub zupek i sosów z torebki.

Dietę antycellulitową dobrze wzbogacić w warzywa, a w szczególności w:

  • buraki – mają stymulujący krążenie likopen, potas i witaminę E. W dodatku dużo witamin kolagen i inne cuda, które obniżają cholesterol i wywalają toksyny!
  • brokuły – mają kwas liponowy, a on zapobiega twardnieniu kolagenu.

Wśród owoców hitem antycellulitowym jest banan, a przyprawą, którą osoby z pomarańczową skórką powinny włączyć do jadłospisu, jest kurkuma.

MASAŻE I PEELINGI NA CELLULIT

Przy cellulicie krążenie warto pobudzać nie tylko od wewnątrz, ale i od zewnątrz. Dlatego stosujcie masaże bańką chińską, drenaże limfatyczne i peelingi – są to bardzo skuteczne sposoby na pozbycie się cellulitu.

Pamiętajcie też, że zanim zrobicie samodzielnie masaż bańką chińską, warto udać się do specjalisty. Może się okazać, że stan Waszych naczyń krwionośnych temu nie sprzyja. Stwórzcie sobie okazję chociaż jednej wizyty w gabinecie i rozmowy z profesjonalistą.

Idealnie działają też wszelkie antycellulitowe peelingi. Najlepiej działa peelingowanie ciała produktami z naturalnymi olejami. Zaś najlepszym domowy peelingiem jest naturalny olejek kosmetyczny (np. arganowy lub migdałowy – polecam cudeńka Nanoil) z fusami z kawy. Bomba antycellulitowa!

Pamiętajcie też, żeby nie przesadzić – nie peelingujemy ciała codziennie, lecz raz- dwa razy na tydzień. W pozostałe dni można masować ciało pod prysznicem szorstką rękawicą, lub po prostu gąbką.
Powodzenia w walce z cellulitem!

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *