Balsam ze złotem, czyli z rozświetlającymi drobinkami w ciągu kilku sekund sprawi, że Wasza skóra będzie wyglądała lepiej. To niekwestionowany król pielęgnacji. Buzia ma swoje kremy CC, a dla ciała takim produktem jest złoty balsam. Dziewczyny, dziś Wam opowiem dlaczego warto mieć takie cudeńko w łazience.
Balsamy ze złotem – ulubiony kosmetyk każdej kobiety
Czy zastanawialiście się kiedyś dlaczego wszystkie aktorki i modelki mają taką doskonałą skórę, która wygląda idealnie jak u lalki? To sprawka złotego złotego balsamu do ciała! Złote drobinki zmysłowo otulają ciało, nadając olśniewającego blasku. Odbijają światło, a więc, optycznie wygładzają skórę, i sprawiają, że wygląda ona młodziej, bo za złotym blaskiem schowają się wszystkie zmarszczki.
Dlatego balsamy do ciała ze złotymi drobinkami cieszą się tak dużym powodzeniem. Oczywiście nie zrozumcie mnie źle – nie piszę Wam o balsamach do ciała ze złotym brokatem. Nie, nie. To nie jest jakiś okolicznościowy balsam na sylwestra. Balsam ze złotem to coś zupełnie innego. Ma trochę konsystencję i wygląd rozświetlacza, ale jest lżejszy niż on a po nałożeniu na skórę nie barwi ubrań na złoto, nie osypuje się, nie brudzi. To kosmetyki, które podkreślają naturalną opaleniznę, a także dodają skórze lekkiego połysku. Balsam ze złotem jest idealny na każdą porę roku, ale chyba najpiękniej wygląda latem, na opalonej skórze.
Balsam ze złotem – dlaczego warto używać?
Kochane, to trzeba przeżyć na własnej skórze:)
Złoty balsam do ciała to nie tylko drogocenne pielęgnujące olejki, w których zatopiona jest piękny, mieniący pyłek, ale także szereg składników pielęgnujących. Już sam olejek sprawia, że skóra nim natarta wygląda na pięknie nawilżoną, gładką i świetlistą jeśli dodatkowo wzbogaci się je o złote refleksy, skóra wygląda doskonale. Po prostu idealne. Jest pełna blasku, gładkości, nie widać żadnych zmarszczek, zwiotczeń, niedoskonałości. Pięknie rozświetlona, zdrowa i promienna skóra. Taki balsam sprawia, że wygląda się jak bogini!
Jak wybrać odpowiedni balsam ze złotem?
Musicie wiedzieć, że balsamy do ciała z drobinkami złota dostępne są w różnych wariantach. Wiele z nich ma konsystencję żelu, i te mają często dodatkowe działanie chłodzące i kojące skórę, która przebywała długo na słońcu. Są idealne na lato, ale nie tylko. Chłodzące działanie jest doskonałe np. po treningu, gdy napięte mięśnie aż się proszą by je ukoić.
Inne balsamy ze złotem mają za zadanie nie tylko rozświetlać, ale także delikatnie przyciemniać. Działają lepiej niz samoopalacze w kremie, ponieważ zazwyczaj mają dużo lżejszą konsystencję, świetnie się rozprowadzają i są bezpieczne: możecie ich używać bez obaw że narobicie sobie plam lub nierówno je nałożycie.
Balsam ze złotem powinien mieć przemyślany skład, musi się szybko wchłaniać, nie może pozostawiać tłustej warstwy, a przede wszystkim brudzić ubrań. Działa on podobnie jak suchy olejek do ciała. Drobinki złota powinny się utrzymywać na skórze przez długi czas. Idealnie, jeśli pozostaną na niej aż do umycia.
Wybierając złoty balsam do ciała, kierujcie się właśnie wyglądem tych drobinek: im mniejsze, czyli im bardziej delikatny i miałki jest złoty pyłek, tym naturalnej będzie on wyglądał na skórze.
Najlepiej przed zakupem sprawdzić kilka produktów na skórze; po prostu rozsmarujcie je na dłoni sprawdzając efekt i lepkość (skóra nie może się kleić pod wpływem złotego balsamu). Pamiętajcie też oczywiście że Im mniej konserwantów znajdziecie w składzie, tym lepiej dla skóry.
Złote balsamy i olejki – które z nich polecam?
Oczywiście, że mam swoja listę najlepszych olejków ze złotem, dlatego uprzedzam Wasze pytanie o to, które z nich polecam. Nie ma ich wielu, ale są naprawdę konkretne i zostawiają wspaniała skórę. Oto one:
suchy olejek do ciała Monoi de Tahiti Yves Rocher – pachnie latem i tropikami, doskonale się wchłania i nie zostawia tłustej warstwy. Wydajny, subtelny – doskonały nie tylko na wielkie wyjście ale i na co dzień
Nuxe olejek z drobinkami – to klasyka, z pewnością o nim słyszałyście. Olejek kosztuje oczywiście dużo więcej niż Monoi od Yves Rocher, ale jeśli miałabym wybrać jeden- Nuxe byłby właśnie tym jedynym. Efekt świetlistej skóry p olejku Nuxe nie da się z niczym porównać!
Dove, Derma Spa, Goodness, Jedwabisty olejek do ciała – bardzo efektowny olejek, który daje silny blask, a jednocześnie zawiera bardzo miałkie drobiny złota, więc efekt jest naturalny a skóra wygląda pięknie – jest odżywiona, nawilżona i świetlista, a w dodatku wspaniale pachnie.
Znacie jakieś złote olejki lub balsamy, które nadają się do codziennej pielęgnacji? Napiszcie!
Dodaj komentarz