Cześć dziewczyny!
Maseczki w płachcie stały się ostatnio prawdziwym kosmetycznym hitem. Zawierają naturalne składniki i są bardzo skuteczne, ale ze stosowaniem bywa różnie. Sprawdźcie, co zrobić, żeby nie popełniać błędów podczas nakładania tych kosmetyków.
Po pierwsze, nie zdejmujesz folii ochronnej. Folia ochronna nie jest ci potrzebna podczas aplikacji. Dzięki niej maska nie skleja się w opakowaniu, jest ją łatwo wyjąć i wyprostować. Jednak zanim maseczkę nałożysz na twarz, usuń folię, która może utrudniać wchłanianie się składników odżywczych. Co więcej maska z folią będzie gorzej przylegać do skóry twarzy.
Po drugie, maska nie przylega do skóry. Maseczkę w płachcie trzeba docisnąć do twarzy, aby nie dostały się pod nią powietrze, zanieczyszczenia i inne elementy, które mogłyby utrudniać jej działanie. Pamiętaj, aby dokładnie dopasować otwory w masce do ust i oczu. Wszystkie nierówności wygładź palcami; staraj się nie naciągać mocno płachty, by nie uszkodzić jej, i skóry, by nie spowodować podrażnień.
Po trzecie, maskę nakładasz na makijaż. Mimo że brzmi to kuriozalnie, to niektóre dziewczyny maseczkę w płachcie nakładają na makijaż. Jak nie trudno się domyślić, stosowanie kosmetyku w ten sposób nie przyniesie żadnych efektów. Składniki nie będą miały szansy wchłonąć się do głębszych warstw skóry. Co więcej konsystencja maseczki spowoduje, że wszystkie kolorowe kosmetyki spłyną z twarzy. Dlatego pamiętaj, aby przed zastosowaniem maski, usunąć makijaż, oczyścić i umyć cerę.
Po czwarte, maskę pozostawiasz na skórze za długo lub za krótko. Zbyt krótkie pozostawienie maseczki na twarzy przekłada się na działanie i efekty. Składniki w niej zawarte nie będą miały czasu wchłonąć się i odpowiednio wypielęgnować cery. Jeżeli maskę pozostawisz na twarzy zbyt długo, możesz nabawić się podrażnień. Do tego, materiał wysycha i źle wpływa na skórę – pochłania wszystkie składniki odżywcze i prowadzi do przesuszenia cery.
Po piąte, nie zużywasz całej esencji z maski. Wyjmujesz maseczkę i nakładasz ją na twarz, a potem wyrzucasz opakowanie, w którym zostało jeszcze sporo odżywczej esencji. Nawet nie wiesz, ile dobroczynnych składników marnujesz. Następnym razem to, co zostało w opakowaniu wetrzyj w skórę i odczekaj aż się wchłonie. Równie dobrze możesz przelać ją do małej buteleczki i wykorzystać innym razem.
Dodaj komentarz