Cześć dziewczyny!
Tym razem co nieco o kosmetykach mineralnych. Specjalnie dla Was wybrałam moje ulubione produkty Lily Lolo, Annabelle Minerals i bareMinerals. Dlaczego tak bardzo je lubię? Czemu nigdy nie zamienię je na inne? O tym dowiecie się z mojego postu. Życzę miłej lektury!
Kosmetyki mineralne bareMinerals
Postanowiłam napisać o dwóch produktach: głęboko oczyszczającej piance Pure Plush i olejowe serum Eternalixir Skin-Voluminizing. Pierwszy z nich polecany jest do każdego typu cery. Dokładnie oczyszcza skórę, usuwa makijaż i nadmiar sebum. Jednocześnie nawilża, odświeża i pozostawia buzię aksamitnie gładką. Jak stosuję głęboko oczyszczającą piankę Pure Plush? Niewielką ilość nakładam na dłonie, rozcieńczam wodą i nakładam na twarz. Przez dwie minuty delikatnie masuję, a następnie spłukuję letnią wodą. Cerę osuszam i aplikuję krem nawilżający lub inny kosmetyk. Co zawiera pianka od bareMinerals? Znajdziemy w nim glicerynę, ekstrakty z grapefruita i rozmarynu oraz sól morską.
Drugim moim ulubionym kosmetykiem jest serum olejkowe Eternalixir Skin-Voluminizing. Kosmetyk fajnie nawilża, regeneruje i zapewnia skórze ochronę przed szkodliwymi czynnikami zewnętrznymi. Według producenta podczas dłuższej kuracji małe zmarszczki zostaną wygładzone. Być może moja skóra jest zbyt młoda, żebym mogła odczuć takie działanie kosmetyku. Jak stosuję olejek? Na oczyszczoną i osuszoną skórę aplikuję jedną lub dwie krople i dokładnie wcieram. Produkt ma bardzo gęstą formułę i taka ilość w zupełności wystarczy, żeby nawilżyć cerę. Co zawiera serum Eternalixir Skin-Voluminizing? W kosmetyku marki bareMinerals znajdują się: olejek różany, ekstrakt z lawendy i żeń-szenia.
Kosmetyki mineralne Lily Lolo
Moimi ulubionymi kosmetykami mineralnymi Lily Lolo są podkłady i pudry. Zarówno podkłady, jak i pudry są drobno zmielone, mają delikatną konsystencję i dobrze się aplikują. Do wyboru jest aż 16 odcieni w kilku tonacjach. Każda z Was wybierze coś dla siebie. Pudry od Lily Lolo można aplikować i na sucho, i na mokro. Efekt? Gładka skóra, jednolity koloryt, zakamuflowane przebarwienia i piękny wygląd. Wybrałam odcień China Doll, która wraz z różem od Bourjois wygląda obłędnie. A co najważniejsze zawiera filtr SPF 15. Cały makijaż uzupełnia transparentny puder Lily Lolo. Kosmetyk świetnie pochłania nadmiar sebum, utrwala makijaż i delikatnie rozświetla cerę.
Annabelle Minerals
Uważam, że cienie do powiek Annabelle Minerals są genialne! Uwielbiam zwłaszcza te, które kolorystycznie są zbliżone do mojej karnacji. Są to brązowe i beżowe kolory; lubię też te ciemniejsze. Moimi ulubionymi są: Nougat, Ice Cream, Cinnamon, Cappucino, Vanilla, Candy, Chocolate i Smoky. Mają delikatną i kremową konsystencję, dzięki czemu łatwo się nakładają i długo utrzymują się na powiekach. Jak je aplikuję? Na powieki nanoszę bazę pod makijaż. Pędzelkiem z miękkim włosiem nakładam niewielką ilość cieni i dokładnie je rozcieram. I mój makijaż gotowy.
Dodaj komentarz