Zapewne wiele z Was ma ten problem, co ja. Mianowicie, moje naturalne rzęsy są dość rzadkie, przez co kiedy chcę wykonać spektakularny makijaż, muszę wspomagać się kępkami. Żeby zaoszczędzić na czasie, ostatnio przerzuciłam się na rzęsy bondingowe. Te aplikuje się znacznie szybciej. Chcąc znaleźć idealny zestaw do przedłużania rzęs w domu, zdecydowałam, że sprawdzę dla Was produkty topowych marek. Zobaczcie, jakie są moje wrażenia po przetestowaniu 5 popularnych setów.

Rzęsy bondingowe do samodzielnej aplikacji to szybki sposób na spojrzenie z efektem WOW

Na rynku dostępny jest niejeden profesjonalny zestaw do przedłużania rzęs. Kępki w swojej ofercie ma większość marek makijażowych. Ja przetestowałam te, które są najpopularniejsze i na temat których udało mi się znaleźć najlepsze opinie. Już teraz mogę Wam powiedzieć, że nie ze wszystkimi się zgadzam.

Rzęsy bondingowe pozwalają uzyskać świetne efekty przy minimalnym czasie aplikacji. Nakłada się je od spodu, co okazuje się być znacznie łatwiejsze. Przy odrobinie wprawy, poradzi sobie z tym każda kobieta. Szukając produktu z największą liczbą dobrych opinii, natrafiłam na zestaw startowy do przedłużania rzęs od Nanolash, a mianowicie DIY Eyelash Extensions Starter Kit. Oprócz niego przetestowałam jeszcze 4 inne zestawy rzęs bondingowych. Przekonajcie się, który produkt okazał się strzałem w dziesiątkę.

Zestaw do przedłużania rzęs w domu- przetestowałam ich aż 5!

Zależało mi na tym, by każdy zestaw do przedłużania rzęs, jaki przetestuję, był produktem, który mnie nie rozczaruje. Właśnie dlatego każdy z nich to produkt topowej marki z dobrymi opiniami. Nie byłabym jednak sobą, gdybym sama ich nie sprawdziła i nie podzieliła się z Wami moimi spostrzeżeniami.

Na pierwszy ogień sięgnęłam po chyba najpopularniejszy zestaw startowy do przedłużania rzęs w ostatnim czasie.

Mowa o Nanolash DIY Eyelash Extensions Starter Kit. Znalazłam w nim:

• 36 kępek rzęs – są one w trzech długościach – 10, 12 i 14 mm,
• bonder i sealer – dwa preparaty niezbędne do aplikacji kępek (2x5ml),
• aplikator – jego kształt ma ułatwiać aplikację i dociśnięcie kępek do naturalnych rzęs,
• remover – pozwala na prostsze usunięcie stylizacji (5 ml).

Po przeczytaniu, że założenie tych rzęs zajmuje 10 minut, byłam przekonana, że nie jest to możliwe. Zwykłe kępki potrafiłam kleić niekiedy nawet pół godziny. Jak się jednak okazało, nie zabrało mi to ani chwili dłużej, więc za to ogromny plus.

Tym, co jeszcze mogę o nich powiedzieć, jest to, że kępki są miękkie, a do tego przy ich aplikacji nie musiałam sięgać po inną pęsetę. Aplikator dołączony do zestawu świetnie dał sobie radę.

Nanolash DIY Eyelash Extensions Starter Kit to zestaw, który jest do kupienia z kępkami w aż ośmiu modelach. Za pierwszym razem postawiłam na DIVINE, ale następnym skuszę się chyba na FLIRTY. Po dokładnym założeniu, utrzymały się one dokładnie tydzień. Z tego co widziałam po innych opiniach, niektórym dziewczynom wystarczają nawet na dłużej.

Drugim zestawem do przedłużania rzęs metodą bondingową, jaki zdecydowałam się sprawdzić, była propozycja marki KISS. Falscara Starter Kit to zdecydowanie mniejszy zestaw, bowiem zawiera jedynie 10 kępek rzęs. Co więcej, są załączone do nich tylko dwa preparaty:

• BOND – nakłada się go na swoje rzęsy przed nałożeniem kępek,
• SEAL – należy nałożyć go na dalszym etapie po to, aby wszystkie kępki pozostały na swoim miejscu na dłużej.

Tego, czego mi tu zabrakło to remover. Oprócz wspomnianych kępek i preparatów, w zestawie od Kiss znalazł się też aplikator. Dzięki niemu zdecydowanie łatwiej było mi przykleić kępki pod rzęsami i stylizację wykonałam równie szybko, jak przy tych z poprzedniego zestawu.

Efekt po całkiem mi się podobał. Był dość subtelny, ale ja właściwie tak lubię. Długo też udało mi się przetrzymać je na swoich rzęsach. Mimo to stwierdzam, że jak na taką ilość kępek, nawet przy łatwej aplikacji i względnie dużej trwałości cena produktu jest raczej zawyżona.

Tatti Lashesh to znana i ceniona marka w świecie makijażowym, dlatego też przetestowałam również i jej zestaw do robienia rzęs. Był on do wyboru z kępkami z paskiem w kolorze czarnym lub przezroczystym. Mam dość ciemną oprawę oka, bo jestem brunetką, więc zdecydowałam się na czerń. Nie chciałam, żeby łączenie było zbyt widoczne.

Przy zakupie Invisi-Lash Kit od Tatti Lashes zestawu trzeba dokonać wyboru kształtu kępek. Marka proponuje 7 modeli. Oprócz rzęs, w zestawie znajduje się Invisi-Lash Bond oraz Seal Glue o całkiem przyjemnej konsystencji, a do tego aplikator oraz niewielka szczoteczka. Po raz kolejny zabrakło removera.

Rzęsy z Tatti Lashes udało mi się założyć sprawnie, więc chętnie sięgnęłam po nie po raz kolejny. Ostatecznie z zestawem udało mi się wykonać 7 aplikacji, więc to całkiem sporo.

W zestawie od Glamnetic, który trafił w moje ręce jako czwarty testowany produkt z tej kategorii, również były do wyboru różne rozmiary i modele kępek. Oprócz nich, marka ta dołączyła do zestawu Bonder, Sealer, Remover oraz aplikator. Pod tym kątem byłam bardzo zadowolona. Osobiście uważam, że każdy z tych elementów jest niezbędny do tego, aby stylizacja wyglądała ładnie, była trwała i bez problemu można było ją później usunąć.

Na stronie Glamnetic można znaleźć informacje, że kępki powinny utrzymać się po aplikacji do 5 dni. Ja zdjęłam je nieco wcześniej. Dlaczego? Niestety zestaw ten nie jest bez wad. Jest świetnie wyposażony, ale kępki nie wyglądają tak ładnie i naturalnie, jak w przypadku innych marek. 

Są marki, za których produkty trzeba zapłacić znacznie więcej niż przeciętnie. Przykładem jest Lashify. Mimo wszystko zdecydowałam się przetestować zestaw do samodzielnego przedłużania rzęs tej marki, żeby zobaczyć, czym będzie różnił się od pozostałych.

Tak jak kępki od Nanolash, Lashify Starter Kit to profesjonalny zestaw do przedłużania rzęs, dzięki czemu jest w nim wszystko to, co potrzebne do wykonania stylizacji. Do tego po każdym z produktów od razu widać wysoką jakość. Same kępki są bardzo miękkie i do złudzenia przypominają naturalne rzęski.

Efekt po ich aplikacji był przepiękny. Tym bardziej było mi przykro, że w zestawie znajduje się jedynie 10 kępek. Wszystkie z nich wykorzystałam przy jednym makijażu. Chociaż jest to naprawdę dobry zestaw, z którym świetnie mi się pracowało, uważam, że przy takiej ilości kępek, jego cena jest znacznie przesadzona.

Który zestaw do robienia rzęs zapewnił mi łatwą aplikację i trwałość?

Po sprawdzeniu i przeanalizowaniu wszystkich produktów, nie mam wątpliwości co do tego, który zestaw do przedłużania rzęs w domu kupić ponownie. Zdecydowanie będzie to Nanolash DIY Eyelash Extensions Starter Kit. Nie jestem tylko jeszcze pewna, który rodzaj kępek zamówię tym razem. Zestaw jak najbardziej spełnił moje oczekiwania pod jednym i drugim względem, dlatego też z czystym sumieniem mogę Wam polecić właśnie ten wybór.

Jeśli chodzi o resztę, w większości przypadków również byłam zadowolona. Mimo to, żaden inny zestaw startowy do stylizacji rzęs nie ma jak dla mnie tak dobrego stosunku jakości do ceny. Trzymam kciuki za to, że jeśli zdecydujecie się przetestować rzęsy bondingowe tych samych marek, co ja, będziecie z nich przynajmniej równie zadowolone.